Właśnie do mnie dotarło, że uczestniczę w targach PGA już od 10 lat. Także i tym razem nie mogło zabraknąć mnie na Poznań Game Arena 2016. Zadajmy więc klasyczne pytanie? Czy było warto? Jak zawsze – TAK!
PGA jest z roku na rok jest coraz większe. Obecnie czekam jeszcze na oficjalne informacje dotyczące ilości odwiedzających, ale zdecydowanie „było grubo”. Mogę śmiało powiedzieć, że tegoroczne PGA jest coraz bliższe zachodnim imprezom, a może są nawet lepsze. A wiecie czemu? Na takim gamescom panuje straszny ścisk, a na PGA można poruszać się w miarę swobodnie. I to jest to co lubię w tych targach.
Międzynarodowe Targi Poznańskie udostępniają coraz większą przestrzeń. Naprawdę miło się patrzy jak na przestrzeni lat impreza ta ewoluowała. Coraz większe przestrzenie między stoiskami pozwalają na swobodny przepływ ludzi, a ilość atrakcji po prostu powala. O ile mnie pamięć nie myli, to wydaje mi się, że w tym roku dla potrzeb Poznań Game Arena dołożono kolejną wielką halę 🙂
PGA 2016 – stoisko firmy Samsung
Jak zwykle nie sposób ich wszystkich tu wymienić. Wspomnę natomiast o stoiskach, które szczególnie zwróciły moją uwagę. Na pierwszy ogień zacznijmy od sponsorów imprezy. Sprite postanowił rozdawać puszki z napojem do… oporu, za darmo. Nie można było narzekać na pragnienie, poza tym oferował strefę do wypoczynku oraz organizował spotkania z YouTuberami.
Play natomiast postanowił zbudować okazałe piętrowe stoisko, gdzie na dole można było zagrać w topowe gry, a także przetestować gogle VR na specjalnie stworzonej przez Play grze. Efekt był niesamowity. Główne skrzypce na tym stoisku grane były jednak przez specjalnie miejsce do robienia zdjęć 360 – efekt jak w Matrixie. Zobaczycie to na moim wideo poniżej tego tekstu. Firma zapraszała także popularnych YouTuberów na spotkania z fanami, gdzie goście mogli wykonywać sobie z nimi właśnie takie zdjęcia. W górnej części stoiska była strefa, w której możliwy był wypoczynek i podładowanie baterii w telefonie.
Poznań Game Arena 2016 – stoisko Play
Modecom zaszalał oferując pokaźną pulę nagród. Razem ze swoimi partnerami organizował liczne turnieje, gdzie do wygrania był konkretny sprzęt z wyższej półki. Jednak po za tym w mojej opinii nie wyróżniał się w sposób szczególny.
Stoisko Modecom
Przejdźmy teraz do pozostałych stoisk. Jak zawsze atrakcyjne stoisko posiadał ASUS. W tym roku prezentował swoje topowe laptopy dla gracza oraz prezentował ciekawie zbudowane potężne maszyny gamingowe. Poza tym można było zagrać tam w specjalną grę VR, w której obserwowano jak historycznie zmieniała się Warszawa.
Duże zainteresowanie wzbudził Fyrestore prezentując kolekcję noży znanych nam z Counter Strike: Global Offensive. Te noże naprawdę wyglądały świetnie i jak zapewniał mnie jeden z przedstawicieli stoiska, są one ostre.
Kosy z CS:GO – PGA 2016
Poza różnymi stoiskami na targach znajdowało się aż kilka większych scen gdzie odbywały się różne eventy. No i oczywiście nie można zapomnieć o wszędzie obecnych cosplayerach. Super!
Scena Twitch – PGA 2016
„Siódemka” była przeze mnie w ostatnich latach mocno niedoceniana. W tym roku postanowiłem przejść się dokładnie po tej hali. I wiecie co? Nie wiedziałem, że powstaje tak wiele świetnych produkcji! Co ciekawsze, wiele z nich jest w 100% polskich. To naprawdę ciekawe doświadczenie spotkać bezpośrednio developerów danej gry i z nimi porozmawiać na temat ich produkcji. To z jaką pasją o tym opowiadają jest niesamowicie budujące. Wymieńmy tutaj twórców np. takich tytułów Jak Out of Reach czy Gloria Victis.
Moją szczególną uwagę wzbudziło studio Jujubee S.A., gdzie zaprezentowano mi grę Kurs, a także za zamkniętymi drzwiami grę Realpolitiks. Obie gry prezentują się bardzo dobrze i nie wiem ile mogę Wam zdradzić, ale w dużym skrócie wspomnę, że Kursk jest grą singleplayer opartą o wydarzenia z katastrofy rosyjskiego okrętu podwodnego, natomiast Realpolitiks przypomina nieco Cywilizację lub Europa Universalis, tyle, że w czasach współczesnych, a sama strategia rozgrywana jest w czasie rzeczywistym. Wygląda to bardzo dobrze. Daty premier nie są jednak przeze mnie znane, ale czekam z niecierpliwością.
Podsumowując tegoroczne Poznań Game Arena uważam za najlepsze jakie do tej pory się odbyły. Dużo miejsca, dużo atrakcji, dużo wszystkiego sprawiało, że trudno było wyjść z pustymi rękoma. Na samych targach działo się o wiele więcej niż opisałem w tym artykule.