The Book of Unwritten Tales to gra przygodowa stworzona w konwencji point & click. Oznacza to, że działamy głównie myszką. Jak tego typu gry 2D trzymają się w świecie rewelacyjnie wyglądających gier 3D? Całkiem nieźle.
The Book of Unwritten Tales to niezła kompozycja humoru, która często nawiązuje do takich hitów jak Gwiezdne Wojny, Władca Pierścieni czy Indiana Jones, ale nie tylko. Jeśli „masz kontakt ze światem” i kojarzysz znane hity i postacie będziesz się przy tej grze świetnie bawić. Ciekawostką jest to, że The Book of Unwritten Tales został wydany już 3 lata temu, a dopiero teraz gra pojawiła się w Polsce.
Akcja gry dzieje się w baśniowym świecie w momencie gdy archeolog Mortimer MacGuffin odnajduje tajemniczy artefakt o (jak to zwykle bywa) potężnej mocy. Wg legendy ten kto posiądzie artefakt zyska władzę na wszystkimi krainami. Oczywiście na drodze staje wiedźma Mortroga ze swoją Armią Cieni i by udaremnić ich plan „ci dobrzy” wysyłają trzech bohaterów (gnoma, człowieka oraz elfkę) by uratowali swój świat. To tak w skrócie. Jak zapewne się domyślacie to właśnie gracz będzie prowadził owe postacie. Tak więc do naszej dyspozycji oddana będzie elfia księżniczka Ivodora, człowiek pirat Nate oraz bohaterski gnom Wilbur.
Główną siłą gry jest humor i pewna doza lekkiego absurdu. Na swej drodzy spotkamy między innymi smoczycę wegetariankę czy kostuchę (a to tylko postacie poboczne). Więcej nie będę zdradzał, powiem tylko tyle, że napotykane postacie są interesujące :). Niestety muszę się też czegoś „przyczepić”. Chodzi o zagadki. Czasami są dość sztampowe lub wymuszone na siłę, co zamiast dawać frajdę najzwyczajniej w świecie irytuje.
Czas na aspekty audiowizualne. Graficzne gra prezentuje się całkiem dobrze nawet na dużych rozdzielczościach. O ile same plansze są w 2D o tyle już postacie to w pełni trójwymiarowe modele. Jeśli chodzi o muzykę również nie mam zastrzeżeń. Twórcy przygotowali 25 utworów.
Podsumowując The Book of Unwritten Tales to udana przygodówka point & click, która oferuje graczom około 20 godzin rozgrywki. Jeśli ktoś tęskni za grami w starym stylu, The Book of Unwritten Tales powinien mu się spodobać, tym bardziej, że humor w grze jest świetny :).
Ocena:
Plusy:
+świetny humor
+wiele nawiązań do filmów i celebrytów
+oprawa audiowizualna
+długość gry
+niewygórowana cena
Minusy:
-ale mogłaby być jeszcze ciut niższa 🙂
-czasami irytujące zadania