Tu z pomocą przychodzą nawigacje oferujące mapy offline, czyli takie, które znajdują się na karcie pamięci i nie wymagają łączenia się z siecią. I choć Google Maps oferują możliwość pobrania część map na telefon, to nie jest to do końca wygodne.
Wymieniona aplikacja, to moja ulubiona nawigacja na Androida i pełni u mnie rolę głównej nawigacji GPS od kilku lat. Dlaczego? Przede wszystkim jest darmowa. Ale to nie tylko, posiada naprawdę dopracowane mapy i radzi sobie naprawdę nieźle w ustalaniu trasy. Czasami trzeba jej pomóc dodając punkty pośrednie (czego nie da się zrobić w Google Maps) i już działa jak należy.
Po zainstalowaniu aplikacji możemy wybrać, czy chcemy pobrać darmowe mapy tworzone przez społeczność, tzw. mapy OSM, czy może płatne mapy TomTom. Ja osobiście używam darmowych map OSM i powiem Wam, że są naprawdę dobre (przynajmniej jeśli chodzi o Polskę, Niemcy i Czechy, bo te mapy właśnie mam zainstalowane). Nie mają co prawda dokładnych informacji o ograniczeniach prędkości czy położeniu fotoradarów, ale sama sieć dróg jest dość dopracowana. Oczywiście nawigacji ie można ufać w 100%, czasami potrafiła skierować mnie na drogę, w którą niewolno mi było wjechać, ale zdarzyło mi się to tak naprawdę tylko jeden raz i na szczęście w porę się zorientowałem.
Żeby było ciekawiej, aplikacja dostępna jest w polskiej wersji językowej, można pobrać do niej polski głos. Apkę można pobrać w sklepie Google Play tutaj.