A znaleźć można sporo. Mogą to być inne osoby, które nazywają się tak samo jak Ty. Ale może znajdziesz jakiś zagubiony blog, gdzie pisałeś/aś treści, których nie chciał(a)byś, by zobaczył Twój przyszły pracodawca? Warto sprawdzić.
Czy wiesz, że wpisanie tego typu „zawodu” w swoim profilu na Facebooku może Ci zaszkodzić? Rozmawiałem kiedyś z pracownikiem działu HR pewnej firmy, w której powiedział mi wprost:
Jak zobaczę na fejsie, że kandydat ma zawód typu „szlachta nie pracuje” to odrzucam od razu. Nie chcemy sprawdzać, czy podejście do pracy tej osoby jest inne niż deklaruje. Chodzi oczywiście o cechy charakteru, które taka osoba może posiadać, niż o samą nazwę wpisanego zawodu.
Uwierzcie mi, że tego typu opinie słyszałem już więcej razy. Dlatego radzę sprawdzić jak prezentuje się Wasz profil, szczególnie ten dostępny publicznie. Najczęściej pewne dane można zwyczajnie ukryć.
Wymienione wyżej serwisy społecznościowe to takie „biznesowe facebooki”. Mają za zadanie gromadzić nasze kontakty biznesowe jak kolegów z pracy, partnerów w biznesie czy przyszłych pracodawców. Natomiast uzupełnienie profilu działa jak onlinowe CV. W praktyce jednak najczęściej do znajomych dodają nas pracownicy firm rekrutacyjnych, którzy gromadzą bazę. Jeśli szukacie pracy, mogą pomóc, ale generalnie nie przyjmowałbym też byle kogo 😉
W dobie internetowej rewolucji trzeba publikować treści z głową. Wyzywasz kogoś na forach internetowych? Obrażasz innych? Pamiętaj, że to co publikujesz może kiedyś zostać znalezione przed osoby zajmujące się rekrutacją. Pisz tak, by potem się tego nie wstydzić. Powodzenia 🙂