W internecie jest wiele miejsc, do których się logujemy i naprawdę warto mieć do każdego z nich inne hasło. Dlaczego? Nie pierwszy raz spotykam się z sytuacją, że w serwisie, w którym kiedyś się rejestrowałem i logowałem, ktoś się włamał i wykradł hasła. Co więcej nadal zdarza się, że serwery, w tym sklepy internetowe przechowują hasła w postaci czystego tekstu, więc można je od razu odczytać. Właśnie dlatego należy posiadać osobne hasła do każdej z usług, a przynajmniej tych ważnych.
Przeglądarki internetowe potrafią od jakiegoś czasu w wielu przypadkach zapamiętywać nasze dane logowania. Nie polecam jednak tego sposobu. Nie raz słyszałem już o lukach w przeglądarkach, które pozwalały wykradać zapisane tam hasła. Jako, że nigdy nie znasz dnia i godziny, w której możesz trafić na zainfekowaną stronę, lepiej trzymać hasła gdzie indziej.
Jak działa KeePass 2? Całkiem prosto. KeePass jest osobnym programem, który przechowuje hasła w zaszyfrowanym pliku. Na początek w programie należy stworzyć swego rodzaju bazę i zabezpieczyć ją hasłem. To jedyne hasło, które będziemy musieli pamiętać. Jeśli nie zabezpieczymy pliku hasłem, w przypadku wykradnięcia tego pliku ktoś mógłby uzyskać w łatwy sposób bazę naszych haseł. Dlatego nie lekceważcie tego.
Następnie wystarczy dodać w KeePass 2 nowy wpis, wpisać nazwę serwisu internetowego, login, a gotowe trudne hasło, wygenerowane zostanie automatycznie. Po dodaniu wpisu wystarczy teraz kliknąć prawym przyciskiem na daną pozycję i skopiować hasło do schowka.
Od momentu skopiowania hasła do schowka mamy kilka sekund na wklejenie je w odpowiednie miejsce. Ma to zabezpieczać nas przed ewentualnym przechwyceniem hasła ze schowka. Co więcej, jeśli skopiujecie hasło i od razu zamknięcie KeePass’a, wtedy hasło to zostanie usunięte ze schowka natychmiast.
Po dodaniu wpisu należy jeszcze zapisać zmiany w programie, zresztą program sam Was o to zapyta, gdy będziecie chcieli go zamknąć.
Choć KeePass 2 jest świetnym menedżerem haseł, to nigdy nie ma pewności, że kiedyś ktoś nie wymyśli sposobu jak go złamać. Nie ma 100% bezpiecznych rozwiązać, są tylko takie, które minimalizują ryzyko 🙂 Warto jednak go wypróbować.
