Discord dostępny jest na Windowsa, Linuxa, Maca, iOSa, a także na Androida. Można go także włączyć przez przeglądarkę bez konieczności instalowania czegokolwiek. Platforma sprzętowa przestaje być tutaj ograniczeniem. Do tego jest za darmo.
To jedna z najlżejszych aplikacji jakie miałem zainstalowane na swoim komputerze. Program włączą się bardzo szybko i nie obciąża za bardzo ani komputera ani sieci. Rewelacja.
Wcześniej do rozgrywek sieciowych często włączałem w tle Skype’a ze względu na bardzo dobrą jakość dźwięku. Ten argument właśnie upadł, ponieważ Discord od niego nie odbiega, a wymagania są znacznie niższe.
Podstawowym ograniczeniem TeamSpeak’a jest to, że trzeba utrzymywać do niego osobny serwer. W Discordzie można tworzyć praktycznie nieskończoną liczbę serwerów z poziomu aplikacji. Za darmo. A jeśli nie mamy ochoty tworzyć własnego zawsze można dołączyć do istniejących.
Discord umożliwia zakładanie zarówno kanałów głosowych jak i tekstowych w ramach danego serwera. Dlatego jak nie chce nam się rozmawiać głosowo można spokojnie popisać. Oczywiście wiadomości prywatne też tutaj funkcjonują.
Aplikacja umożliwia przydzielanie grup oraz określanie ich ról. Dzięki temu można tworzyć naprawdę spersonalizowane kanały dla danej grupy użytkowników. To jedna z najmocniejszych cech aplikacji.
Funkcjonalności jest całkiem sporo. Discord pokazuje np. w jaką grę gra danych użytkownik w tej chwili (np. by do niego dołączyć), posiada nakładkę, która jest widoczna w grach, posiada tryb streamowania podczas którego aplikacja nie rozprasza nas swoimi komunikatami. Najlepiej samemu przetestować.
Discord jest po polsku i pobierzcie go stąd. A osoby, które chcą ze mną pogadać lub pograć, zapraszam na swojego Filkowego Discroda tutaj 🙂