BPH Dywidendowy jest jednym z subfunduszy BPH TFI. Klienci, którzy w niego zainwestowali są do przodu o 4,72% wartości wyceny z dnia 9 marca 2017, czyli dokładnie o 6,10 zł.
Działanie funduszu w dużym skrócie polega on na tym, że zainwestowane środki fundusz lokuje w spółkach, które charakteryzują się stosunkowo niskim ryzykiem oraz regularnie wypłacają dywidendę. Dzięki temu fundusz chce zapewnić wypłaty dla swoich klientów już w trakcie trwania inwestycji.
Zanim przejdziemy do szczegółów myślę, że warto wspomnieć o podstawowej kwestii. Czy inwestowanie w fundusze inwestycyjne obarczone są jakimś ryzykiem? Tak. Nie znam żadnego funduszu, który nie byłby nim obarczony (jeśli takie znacie, piszcie w komentarzu). I tak, w najgorszym przypadku można stracić całość zainwestowanych środków, choć osobiście nie słyszałem jeszcze o takiej katastrofie.
Cały bajer w przypadku tego funduszu polega na tym, że inwestuje on w miarę stabilne spółki. Ich listę znajdziecie np. tutaj. Całość ma wpłynąć na obniżenie ryzyka (co nie znaczy, że je eliminuje).
Powiem tak – jeśli kwota, którą chcesz przeznaczyć na inwestowanie, to Twoje ostatnie oszczędności – odradzam, serio. Zabawy w fundusze inwestycyjne mogą być dobre i zyskowne, ale raczej kierowane są dla ludzi, którzy liczą się z ryzykiem i potencjalna strata nie zrujnuje ich życia. Sami musicie ocenić, na ile wysokie są Wasze dochody by spróbować czegoś innego niż tradycyjnej lokaty bankowej. Wiadomo, im wyższe ryzyko tym potencjalny zysk też wyższy, ale strata bardziej bolesna.
Jeśli obawiasz się o swoje oszczędności, to lokata zdecydowanie będzie bezpieczniejsza, ale też i znacznie mniej zyskowna. Fundusze inwestycyjne są tą przeciwwagą dla lokat, które umożliwiają dużo większe zyski, ale za to z ryzykiem. Dlaczego zwróciłem uwagę na BPH Dywidendowy? A no właśnie dlatego, że mimo że produkt jest stosunkowo świeży to już potrafił wygenerować wypłaty dla swoich klientów. Gwarancji nie ma, że to się powtórzy, ale wierzę, że jest to zarówno w interesie BPH TFI jak i jego klientów.
Przejdźmy do krótkich szczegółów. Na dzień pisania tego postu by zapisać się do funduszu musimy zainwestować minimum 1000 zł. Minimalna kwota jaką można dopłacać do funduszu to 100 zł. Maksymalny procent opłaty zarówno manipulacyjnej jak i za zarządzanie do 4%.
Po dodatkowe informacje odsyłam Was tutaj.
Czy warto skorzystać? Zostawiam to Waszej ocenie 🙂