W latach 2003-2004, kiedy sam zacząłem tworzyć pierwsze strony internetowe księgi gości były bardzo popularne. Najczęściej była ona komponentem oferowanym przez przeróżne serwisy. Do zadań webmastera należało tylko pobranie odpowiedniego kodu i wklejenie go na stronę. I oto księga gości była już na stronie.
Księga gości technicznie nie różniła się specjalnie od zwykłego komentarza pod artykułem, tyle, że jak już wspomniałem, komentarz ten dotyczył całej strony internetowej. Zatem taką księgę umieszczało się na osobnej podstronie. I o dziwo wpisy na tej księdze często były życzliwe. Najwięcej wpisów wyglądało tak:
Fajna strona, Pozdrawiam XYZ.
Hejt w sieci? Nie pamiętam by był on jakoś szczególnie eksponowany. Może wynikało to z tego, że mało kto miał internet (sam chodziłem do kafejek internetowych by wrzucić stronę do sieci), a jak ktoś już miał, to miał więcej niż 10 lat 🙂
Dziś księga gości to raczej sentyment, nie spotykam tego już na praktycznie żadnej stronie internetowej. Czy to dobrze, czy źle, zostawiam to Wam 🙂